Wygląda dobrze
To pole jest wymagane

  NOWOŚCI  - lipiec  2023 r.

 

Dział dla Dorosłych

Książki

Anna Goc – „Głusza”
Wydawnictwo Dowody na Istnienie, 2022

Słyszaki” – mówią czasem głusi o słyszących.
Czy ludzi można opuścić językowo? Nie dać im prawa do języka? Albo za wszelką cenę nakłaniać do nauczenia się innego języka, którym posługuje się większość, chociaż dla wielu z nich to zadanie niewykonalne? 
Jedno z pierwszych pytań, które zadają słyszący: głusi nie słyszą, ale przecież chyba mogą nauczyć się czytać? Gdy dowiadują się, że nie – nie wszyscy głusi w Polsce potrafią czytać ze zrozumieniem po polsku – słyszący dziwią się jeszcze bardziej: przecież to Polacy, kończą polskie szkoły, żyją w kraju, w którym wiadomości, pisma urzędowe, diagnozy i wyroki są po polsku. Jak to możliwe, że nie znają języka ojczystego?
– Jesteśmy niepełnosprawni tylko między wami, słyszącymi – mówi jeden z bohaterów Głuszy. – Gdy jesteśmy sami ze sobą, głusi z głuchymi, możemy używać naszego języka i nie czujemy się inni.
Dotąd o głuchych wypowiadali się głównie ci, którzy słyszą. Teraz głusi chcą opowiedzieć o sobie sami.
Wychowawca z internatu dla głuchych dzieci bił je i znęcał się nad nimi psychicznie. Głucha kobieta miga, że wychowankowie nie mogli o tym nikomu powiedzieć, bo większość z nich nie potrafiła mówić, a ich matki nie nauczyły się języka migowego.
Głucha kobieta w ciąży trafiła do szpital, ale nikt nie wezwał tłumacza. Jej syn, uczeń podstawówki, który umiał migać, musiał przekazać matce, że noworodka nie udało się uratować.
W czasie pandemii głucha matka zobaczyła, że nauczycielka ze szkoły dla głuchych mówi do jej syna podczas lekcji online. „Dlaczego ona to robi? – zastanawiała się. – Przecież on nic nie słyszy”.
„Jeszcze Porsy nie zdęła,/ lea my żeczamy,/ Co tam obca przemoc wziąła,/ Szablą odbierzemy. Marsz, marsz, Dąbrows,/ Z ziemi fłoskie do Borsy./ Zam twog przewodem/ Złoczym się z narodem” – czyta na głos głuchy Daniel Kotowski.
– Tego oczekuje ode mnie Rzeczpospolita Polska – miga. – Artykuł dwudziesty siódmy Konstytucji RP mówi, że „W Rzeczypospolitej Polskiej językiem urzędowym jest język polski”. A więc ja, obywatel głuchy od urodzenia, powinienem mówić. Nawet jeśli nie potrafię, choć przez kilkanaście lat próbowałem się nauczyć. Nawet jeśli nie słyszę swojego głosu. Mam konstytucyjny obowiązek mówić po polsku.

Anna Goc, dziennikarka „Tygodnika Powszechnego” i laureatka Stypendium im. Ryszarda Kapuścińskiego, w swojej książce oddaje głos głuchym.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Źródło: https://www.empik.com/glusza-goc-anna,p1336447255,ksiazka

 

Stanisław Horodecki  – „Chojnów: opowieści o ludziach i mieście historie prawdziwe i prawdopodobne”
Wydawnictwo Muzeum Regionalne, 2023

 Historie dawnych mieszkańców Chojnowa ożyły pod piórem Stanisława Horodeckiego. Wieloletni dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji wydał swoją kolejną książkę. Najnowsza publikacja nosi tytuł „Chojnów – opowieści o ludziach i mieście. Historie prawdziwe i prawdopodobne” i przedstawia sylwetki ludzi, którzy żyli w Chojnowie na przestrzeni od XIII do XX wieku.
Co o swojej książce mówi sam autor?
- „Chojnów – opowieści o ludziach i mieście. Historie prawdziwe i prawdopodobne” to owoc wielu lat szperania, wertowania starych druków i dokumentów, a przede wszystkim – rozmów z ludźmi. Dzieje miasta od wieku XIII do zakończenia II wojny światowej i pojawienia się pierwszych polskich osadników były dla mnie nie tylko podróżą w czasie, ale przede wszystkim odkrywaniem niezwykłych postaci, jakie nad Skorą się pojawiły. Poszukiwania i pisanie były wspaniałą intelektualną przygodą, a spotkanie promocyjne – ogromną frajdą. Dziękuję wszystkim, którzy na jakimkolwiek etapie powstawania książki wsparli mnie w działaniach! Dziękuję też wszystkim, którzy zechcieli się ze mną i dawnym Chojnowem spotkać! – czytamy w mediach społecznościowych autora.

Źródło : https://e-legnickie.pl/kultura-i-rozrywka-z-regionu/powiat-legnicki/42515-ksiazka-o-mieszkancach-chojnowa

 

Magdalena Majcher – „Doktórka od familoków”
Wydawnictwo WAB, 2023

Nowa mocna powieść Magdaleny Majcher inspirowana bohaterską postawą wyjątkowej lekarki i prawdziwą historią „śląskiego Czarnobyla”.
Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po stronie najsłabszych, choć mogły ją za to spotkać nieprzewidziane represje. Jedna z najpopularniejszych polskich autorek przedstawia prawdziwą historię Jolanty Wadowskiej-Król, „śląskiego Czarnobyla” i „znikających dzieci”.
Lata siedemdziesiąte, Szopienice – dzielnica Katowic. Do lokalnej przychodni pediatrycznej trafia kolejne niemowlę z niedokrwistością. Dzieci tu są mniejsze, gorzej rozwinięte od swoich rówieśników, a rejonowa szkoła specjalna pęka w szwach. Panuje powszechna opinia, że przyczyną są zaniedbania opiekunów i zły status materialny rodzin mieszkających w okolicznych familokach. Doktor Jolanta Wadowska-Król po rozmowie z cenioną profesor pediatrii zaczyna jednak podejrzewać, że prawda leży gdzie indziej. Troska o dzieci nie daje jej spokoju. Postanawia na własną rękę przeprowadzić dodatkowe badania. Ich wyniki są zatrważające. Lekarka nie wie jeszcze, że otworzyła puszkę Pandory, a to, co odkryła, na pewno nie spodoba się władzom PRL.
"Powiedzieć, że doktor Jolanta Wadowska-Król była po prostu dobrą lekarką, to jak nic nie powiedzieć o tej pięknej i ważnej postaci. Za ratowanie zdrowia i życia dzieci dotkniętych ołowicą zapłaciła najwyższą cenę – zabrano jej badania i skazano ją na zapomnienie. Nie pierwszy raz medycyna przegrywa z ideologią. Na szczęście Magdalena Majcher przywołała tę historie. Bardzo serdecznie polecam!"
Ałbena Grabowska
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Źródło : https://www.empik.com/doktorka-od-familokow-majcher-magdalena,p1360023467,ksiazka-p

 

Theodore Papakostas – „Jak zmieścić całą starożytność w jednej windzie”
Wydawnictwo Otwarte, 2023

Być może kiedyś chciałeś zostać archeologiem. Z lekcji historii niewiele pamiętasz, coś tam o Sokratesie, o bogach olimpijskich. Było jeszcze takie starożytne powiedzenie… „Wszystko płynie!” A potem przyszła myśl, że tatuażu z takim tekstem sobie nie zrobisz… Ale czy zastanawiałeś się kiedyś…
Kto był pierwszym archeologiem?
Dlaczego na Krecie niektóre kobiety łapały pod pachę po dwa węże i ruszały z nimi w miasto, i to z nagim biustem?
Czemu Cyklady nazywane są Cykladami?

W tej książce znajdziesz odpowiedzi na pytania, które zawsze chciałeś zadać. To książka dla wszystkich marzących w dzieciństwie o zawodzie archeologa czy zaczytujących się w „Mitologii” Parandowskiego, a także dla ciekawych świata, otwartych na spotkania z przeszłością, pragnących przeżyć ekscytującą podróż w czasie.
Przekonaj się, że starożytność wciąż wpływa na każdego z nas, a wiedza to potęga – ale tylko wtedy, gdy jest przekazywana. Papakostas pokazuje, że jesteśmy tacy jak nasi przodkowie – nieważne, że trzymamy w ręku smartfon, a nie łuk czy lirę – bo kierują nami takie same emocje.

Źródło: https://www.znak.com.pl/ksiazka/jak-zmiescic-cala-starozytnosc-w-jednej-windzie-theodore-papakostas-235285

 

Ilona Wiśniewska – „Migot. Z krańca Grenlandii”
Wydawnictwo Czarne, 2022

Zimą samolot z południa dolatuje tu raz w tygodniu lub rzadziej. Latem tylko dwa statki dowożą zaopatrzenie na resztę roku. Kilkuset mieszkańców północnej Grenlandii żyje według zasad ustalonych przez naturę i przodków – wielkich łowców polujących na morsy i niedźwiedzie.
Ilona Wiśniewska pojechała do Qaanaaq i Siorapaluk, najbardziej na północ wysuniętych osad Grenlandii. Nawiązanie relacji z Inughuitami, zwanymi też polarnymi Inuitami, wymagało wyczucia i czasu. Usłyszała: „Nie spiesz się. Ugotuj coś. My też chcemy wiedzieć, kim jesteś”.
Zaprosili ją do swojego życia. Uczestniczyła w polowaniach, była zapraszana do domów, przysłuchiwała się rozmowom, w których przeplatały się codzienność, katastrofa klimatyczna, historia i skomplikowane relacje z resztą świata. Tak powstał Migot, niezwykły inuicki wielogłos, który w ciemnościach nocy polarnej wybrzmiewa szczególnie przejmująco.
To opowieść o ludziach, którzy żyją na końcu świata – dosłownie i w przenośni. Qaanaaq to najbardziej wysunięty na północ kraniec Grenlandii. To też najodleglejsze peryferia biedy i wykluczenia. Dlatego lokalne cmentarze pełne są grobów dzieci, które popełniły samobójstwo. Ilona Wiśniewska stara się uchwycić ostatnie tchnienie umierającego świata Inughuitów – ich wartości, wierzeń, sposobu życia – który nasza zachodnia cywilizacja skazała na nieistnienie. Częścią tej cywilizacji jest także kultura słowa pisanego, której jako reporterka z Europy jest reprezentantką. Próba wyjścia z tej roli sprawia, że jej najnowsza książka jest czymś więcej niż znakomitym reportażem. Jest też świadectwem ludzi, którym odebraliśmy prawo głosu.
Agata Kasprolewicz

Źródło:https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/migot?gad=1&gclid=Cj0KCQjw756lBhDMARIsAEI0AglFDX2I8uuj3_4LAPUcCfTcwRMtddvPIsp0u92frxYrosr95hpm7Q8aAtfwEALw

 

Marcin Wójcik – „Gęsiego. Z miasta na wieś”
Wydawnictwo Agora, 2023 

Kupiłem dom między Bugiem a Narwią, na skraju puszczy, na Kurpiach Białych. W komplecie obora, stodoła, ziemianka, sad, pięć hektarów ziemi w jednym kawałku i stado myszy zdziwionych, że ktoś tu się pojawił. Przez rok nie miałem odwagi powiedzieć rodzicom, że wróciłem do chłopskich korzeni.
Marcin Wójcik, reporter "Dużego Formatu", po latach życia w wielkim mieście wraca na gospodarstwo. Tym razem swoje własne. Nim się to jednak stanie musi pokonać szereg trudności począwszy od ukończenia studiów rolniczych, przez remont zrujnowanego domu, zdobycie odpowiednich gatunków roślin i zwierząt, zakup gnojowicy, walkę ze słupami wysokiego napięcia w sąsiedztwie…
Musi się też zmierzyć z oburzeniem warszawskich znajomych na wieść o tym, skąd się bierze mięso na jego stole i co ma ono wspólnego z biegającymi niedawno po podwórku gęsiami i kurami.
W obejściu Wójcika nigdy nie jest nudno. Podobnie jak w kolejnych odsłonach jego wiejskiej kroniki, którą przeplata opowieściami o innych ludziach, którzy tak jak on zamieszkali na wsi. Są tu reportaże o tych, którzy przenieśli się z Paryża na Warmię i hodują kozy, o tych, których dusi smród z wielkich ferm, o tych, którzy budują mikrodomki, o tych, którzy prowadzą salon piękności dla krów, czy też zastanawiają się na forum internetowym, ile partnerek powinien mieć zdrowy perlik. Gęsiego to zabawna, ciepła i pełna dystansu opowieść dla mieszczuchów fantazjujących o życiu za miastem oraz mieszkańców wsi, którzy dzięki lekturze książki Marcina Wójcika mogą zobaczyć swój świat w zupełnie nowym świetle.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Źródło: https://www.empik.com/gesiego-z-miasta-na-wies-wojcik-marcin,p1363800937,ksiazka-p


Dział dla Dzieci

Książki 

Andrea Beaty  – „Wiktor Lato, ilustrator”
Wydawnictwo Kinderkulka, 2023

Największą radością dla Wiktora Lato jest czytanie książek na huśtawce z bratem.
Chciałby zostać pisarzem. Wiele dałby za to!”
Mały Wiktor Lato najbardziej lubi słuchać książek w przydomowym ogrodzie. W ciepłe dni godzinami rysuje na dworze i marzy o tym, że kiedyś stworzy własną opowieść.
Gdy jednak przychodzi pora, by nauczyć się czytać, litery stawiają mu opór. Szybko staje się jasne, że czytanie sprawia Wiktorowi dużo większą trudność niż jego rówieśnikom. Kiedy nauczycielka w szkole prosi uczniów, by napisali krótkie opowiadanie, Wiktor nie potrafi wypocić ani słowa. Jest przekonany, że marzenia o byciu autorem będzie musiał włożyć między bajki…
A jednak w przypływie natchnienia udaje mu się opowiedzieć historię wyjątkową jak on sam.
Znany duet pisarsko-ilustratorski powraca z budującą książką o sile obrazów, o szukaniu własnego głosu i własnej opowieści.

Źródło: https://kinderkulka.pl/ksiazki/wiktor-lato-ilustrator/

 

Kaziya - „Jak leczyć magiczne stworzenia. Dziennik medycyny magicznej”
Wydawnictwo Studio JG, 2019 

Manga 
W świecie, w którym magia została prawie całkowicie wyparta przez naukę, mało kto wierzy już w skuteczność zaklęć i rytuałów. Czarodziejskie receptury tracą na znaczeniu, gdyż magia nie działa na osoby, które w nią nie wierzą. W tej nowej rzeczywistości zaczyna brakować miejsca dla mitycznych stworzeń. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Ziska, młoda dziewczyna pochodząca z rodziny magów, która szkoli się u doktora weterynarii. Łącząc dwa różne źródła wiedzy o leczeniu zwierząt, razem ze swoim mentorem próbują ocalić jak najwięcej niezwykłych stworzeń, które powoli odchodzą w zapomnienie.
Źródło:  https://yatta.pl/Jak_leczyc_magiczne_stworzenia_Dziennik_medycyny_magicznej_0,171408,p

 

Marcin Przewoźniak – „Ostatni trop Kopernika”  
Wydawnictwo Literatura, 2023

Kto by się spodziewał, że Mikołaj Kopernik, ten gruntownie wykształcony twórca teorii heliocentrycznej, wzgardził gościną na królewskim dworze i zaszył się na prowincji, by… no właśnie. Badać kosmos? Romansować? Spiskować?
Miłosz Erbacher, awanturnik pracujący dla jednego z najpotężniejszych handlarzy dziełami sztuki w Polsce, wyrusza w trasę tropem Kopernika. Towarzyszy mu córka Ewa, zwana Zakałą, piętnastolatka ze smartfonem w dłoni niezwykle pomocna w rozwiązywaniu zagadek.
Frombork, Olsztyn, Kraków, gorąca Hiszpania – czy nasi bohaterowie zdążą odnaleźć cenny artefakt przed konkurencją?
To śledztwo pochłonie cię bez reszty!
Wartka narracja, dynamiczna akcja , cięte, miejscami absurdalne dialogi, żywy język obficie okraszony młodzieżowym żargonem - to cechy tej niezwykłej powieści .

Źródło: https://www.empik.com/ostatni-trop-kopernika-przewozniak-marcin,p1374795464,

 

Briony May Smith – „Syreni księżyc”
Wydawnictwo Tako, 2023

Dwie najlepsze przyjaciółki, jedna mieszkająca na lądzie, druga - w wodzie, przeżywają ekscytującą przygodę w noc Syreniego Księżyca. Jest to jedyna noc w roku, podczas której syreny i inne morskie stworzenia mogą opuścić morską wodę i cieszyć się ziemskimi rozrywkami. Jednak gdy Księżyc chyli się w kierunku morza - syrenka musi wracać do domu, w przeciwnym razie magia Syreniego Księżyca zniknie z ziemi na zawsze...

Magiczna i emocjonująca książka obrazkowa spełniająca dziecięce marzenia o przyjaźni z syrenką. Idealna dla wszystkich młodych miłośniczek i miłośników syren.

Źródło : https://www.znak.com.pl/ksiazka/syreni-ksiezyc-briony-may-smith-249190

 

Olivier Tallec – „To jest moje drzewo”
Wydawnictwo Druganoga, 2022

Wiewiórka kocha SWOJE drzewo. To jest JEJ drzewo i to są JEJ szyszki. Musi chronić SWOJE drzewo. Zamontować bramę albo postawić płot, a najlepiej zbudować mur! Tak, długi i wysoki mur będzie najlepszy.
Pięknie ilustrowana, mądra opowieść dla najmłodszych o zachłanności, egoizmie i o tym, że skupiając się wyłącznie na sobie, stajemy się samotni.

Olivier Tallec – urodził się 1970 roku w Bretanii we Francji. Jest autorem i ilustratorem książek dla dzieci, komiksów i licznych publikacji prasowych. Zilustrował ponad 50 książek dla dzieci. Jego książki wydano w kilkudziesięciu krajach.

Dorota Hartwich – z wykształcenia romanistka, studiowała literaturę francuską i filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim oraz na Uniwersytecie Charles’a de Gaulle’a w Lille, we Francji. Publicystka, krytyczka sztuki, tłumaczka, redaktorka, wydawczyni.

Książkę wydano dzięki dofinansowaniu Instytutu Francuskiego w Polsce w ramach Programu Wsparcia Wydawniczego Boy-Żeleński.

Źródło: https://druganoga.com/sklep/916_to-jest-moje-drzewo


Projekt „Od bajki do bajki” dofinansowano ze środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego


Zakup komputerów dofinansowano ze środków Instytutu Książki