Wygląda dobrze
To pole jest wymagane
Krystyna Czapska

WIERSZ

W słowie „wiersz"
słychać szelest przewracanych kartek
szum liści na wietrze
westchnienie morza
i szept wyznań miłosnych

ilu tu ech
rozbieganych myśli
emocji
niedokończonych rozmów
rozstań i powrotów
niedopowiedzeń
i tajemnic

NASZE MIASTO

Tekst piosenki do melodii
„Do zakochania jeden krok"

1. Minęło prawie już siedemset lat,
    odkąd Chojnów swe prawa miejskie ma.
    Stąd szlak handlowy do Saksonii wiódł,
    tu tkacze wiedli żywot swój.

    Historia miasta różne barwy ma,
    po świetność, rozkwit i szarość dnia,
    Wojny, zaraza i powodzie,
    To było dawno, dziś wiedz że:

Refren:

     Że Chojnów naszym miastem jest,
     nie chcemy Łodzi ani Gdańska.
     Chojnów kochamy jakim jest,
     tu nasze życie, nasza praca.

    W Chojnowie przyszliśmy na świat,
    Tutaj dni swoich chcemy dożyć,
    lecz póki jeszcze życie trwa
    radujmy się z każdego dnia
    z każdego dnia w naszym Chojnowie
          
2. Chojnów to Duży Park na wzgórzu, wiedz,
    to Baszta Tkaczy i złamany most.
    To zamek Piastów, dwa kościoły,
    nasza ojczyzna i nasz dom.

    I chociaż do zrobienia wiele jest,
    to cieszy nawet najdrobniejszy gest.
    Nadzieja miasta - nasze dzieci,
    niech one również dążą by:

Refren:

    By swoje losy z miastem spleść,
    by tutaj dzieci swe wychować,
    by kochać Chojnów jakim jest,
    i żeby stąd nie emigrować.

    W Chojnowie przyszliśmy na świat,
    Tutaj dni swoich chcemy dożyć,
    lecz póki jeszcze życie trwa,
    radujmy się z każdego dnia
    z każdego dnia w naszym Chojnowie.

3. Dziś w rynku miasta stanął z brązu tkacz.
    Swą piękną twarz na wschód zwróconą ma,
    Gdzie wschodzi słońce nad Chojnowem,
    Nową nadzieję ludziom da.

    Na lewej ręce zwój tkanin lśni
    I herb Chojnowa dla potomnych tkwi,
    Żeby na zawsze pamiętali,
    Że ich korzenie tutaj są:

Refren:

    Że Chojnów naszym miastem jest,
    Gdzie tkacz wychodzi na spotkanie,
    I chociaż bardzo młody jest
    Niech tu na wieki pozostanie.

    Niech dzieci nasze cieszą się,
    Że Chojnów jest coraz piękniejszy,
    Więc póki jeszcze życie trwa,
    Radujmy się z każdego dnia,
    Z każdego dnia w naszym Chojnowie.

SZUKAM CIĘ

W grocie Narodzenia
i Nazarecie,
i w Kanie Galilejskiej, gdzie dokonałeś pierwszego cudu,
i w Kafarnaum, gdzie nauczałeś i sprawiłeś cud uzdrowienia,
i nad jeziorem Genezaret na Górze Błogosławieństw, gdzie wygłosiłeś kazanie i
powołałeś apostołów,
i u wód Jordanu, gdzie Jan Cię ochrzcił,
i w Jerozolimie w sercu wzgórz Judei,
i w Bazylice Grobu Pańskiego na wzgórzu Kalwarii, gdzie dokonało się nasze
zbawienie,
i przy pustym grobie, który jest naszą nadzieją
szukam Cię, a Ty jesteś tak blisko -
w drugim człowieku.
Wyróżnienie w III Międzynarodowym Konkursie Jednego Wiersza o Puchar Wydawnictwa św. Macieja Apostoła (2013)

WYŚCIG SZCZURÓW
 

Gdzie tak gonisz, zatrzymaj się
Żyjesz!
Mijają dni, ty wciąż gonisz.
Spełniasz się?
I coraz bardziej twardniejesz.
Otaczasz się skorupą, jest coraz twardsza.
Już nie widzisz nikogo.
Jak trudno się z niej wydostać…
Brązowy Laur w II Chojnowskim Konkursie Poetyckim (2012)

Miniatury poetyckie

* * *

chmura
bawi się ze słońcem
kaprys deszczu

* * *

zapach ogniska
szarpana wiatrem płacząca wierzba
w kolorach spadających liści

* * *

świt
wschodzące słońce pijąc rosę
otwiera kwiat

* * *

księżyc
zawiesza gałęzie na jeziorze
ukryty dzień

* * *

ptak plecie
nadymając gardło
hałas wody

* * *

letnia noc
gwiazdy ożywiają wróżby
dla oczekujących szczęścia

* * *

kuka kukułka
ile jeszcze mi dajesz?
noc w trawie

* * *

zielona łąka
rozkosze nocy letniej
noc Kupały

LITERATKA

Literat zaprosił literatkę
Do domu na herbatkę.
Literatka się ucieszyła,
Bo singlem była.

W te pędy się ubrała
I do literata pognała.
Miłości wielce spragniona
Chciała paść w jego ramiona.

Lecz jakież było jej rozczarowanie
Gdy literat leżąc na tapczanie,
Zamiast czule ją przywitać,
Swe wiersze zaczął jej czytać.

W swe wiersze wielce wpatrzony,
Nie szukał nowej żony,
Tylko słuchacza cierpliwego
Jego wierszami zachwyconego.

I literatka rzecze wielce strapiona:
Lepiej nie wchodzić z literatem w żadne związki
Chyba, że w Związek Literatów Polskich.
 

Projekt „Od bajki do bajki” dofinansowano ze środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego


Zakup komputerów dofinansowano ze środków Instytutu Książki