Wygląda dobrze
To pole jest wymagane

                                                     Metafizycznie  i  w różnych nastrojach

 

(szerokość: 190 / wysokość: 142)Na kolejnych  warsztatach Chojnowskiego Klubu Literackiego (24 lutego br.), którego tematem była „Liryka metafizyczna",  analizowaliśmy utwory napisane przez klubowiczów. Ale zanim zaczęliśmy omawiać nasz temat, Małgorzata Skrukwa - laureatka I Chojnowskiego Konkursu Poetyckiego -  przedstawiła działalność  Grupy Literackiej Dysonans z Wrocławia, której jest członkiem.  Być może nasze kluby nawiążą ze sobą współpracę. Potem Jarosław Macewicz zaprezentował prozę o dylematach osoby duchownej  pt. „Łotr".  Uczestnicy spotkania zasugerowali autorowi  wprowadzenie poprawek, aby wyraźniej był widoczny narrator.                                                                                                                                                        

Kolejny omawiany utwór usłyszeliśmy na klubowych spotkaniach po raz drugi. Elżbieta Karpińska wprowadziła w nim zmiany i wiersz stał się bardziej nostalgiczny, refleksyjny:

 

Oddechem na lusterku

maluję

wspomnienia

uśpione na

fotografiach

powiekami zamykam

smutne spojrzenia

zardzewiałym kluczem

szafę dzieciństwa

otwieram

nieruchome szkielety

wieszaków

wyrzuconych ubrań

skrzypią myśli

pękają słowa

w kawałkach obrazów

gdzie na czerwcowej skarpie

wianek ze stokrotek

plotę

potem w białej sukience

trumienkę białą niosę

mego kuzyna

guzik od tej sukienki gubię

szarfę zrywam sama

a wianek zakopuję

po latach

czerwcowa skarpa

blednie w albumie

i wiatr ciszej kołysze

źdźbła trawy …

 

(szerokość: 190 / wysokość: 121)W podobnym nastroju odebraliśmy prezentację Elżbiety Makowskiej, która przedstawiła  utwór „Blady mikrokosmos". Ponadto, przeczytała ona teksty ks. Jana Sobonia „Lustra", „Całość", „Przypisy" opublikowane w „Zeszytach Literackich".                                                                                                     

 Potem Małgorzata Krzywda poddała naszej ocenie swój nowy wiersz „Biegnę". Wyczuwało się w tekście aurę miłosną.   

Biegnę    

biegnę przez   dzień do ciszy

by w nocy przytulnych ramionach

przemienić w sny rzeczywistość

i oddech złapać gdyż konam

z braku powietrza - ciebie

 

gdy w snach się dzieją zdarzenia

pół-sobą w nich uczestniczę

świadomą siebie zaś wołam

z nadzieją że w końcu usłyszę

twój szept - odpowiedz na ciszę

                                                                                                                                                                       

Zupełnie inny wyraz, humorystyczny, miał tekst „Tasiemka"  Edmunda Chamery. Natomiast drugi utwór „Kołki" był poważny.  Autor podkreślił w nim takie wartości jak: praca i szacunek dla chleba. 

Następne nasze warsztaty  nadal związane będą z liryką metafizyczną -  zapraszamy 24 marca. 

                                                                                                                                            

                                                                                                                                  ei

 


Projekt „Od bajki do bajki” dofinansowano ze środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego


Zakup komputerów dofinansowano ze środków Instytutu Książki