Wygląda dobrze
To pole jest wymagane

(szerokość: 375 / wysokość: 281)Sznur pereł a Barbara Radziwiłłówna


Lutową lekturą Dyskusyjnego Klubu Książki dorosłych była „Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej", młodego prozaika, wrocławianina Michała Witkowskiego.

Bohaterem tej powieści jest Hubert, właściciel lombardu i innych pomniejszych „interesów". Znany jest także swoim klientom jako Barbara Radziwiłłówna. To przezwisko, przylgnęło do niego z powodu fascynacji tą historyczną postacią, jak i osobliwego umiłowania do pewnego naszyjnika   z pereł, które odkupił za bezcen od pewnej staruszki.

Dzięki opisywanym losom naszego rewindykatora poznajemy lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte w Polsce. Te przełomowe czasy, z punktu widzenia Huberta, były bardzo ciekawe i szalone, kiedy wystarczyła jedna rozmowa telefoniczna i można było zyskać fortunę, nawet na ścierkach od podłogi. Oczywiście nie były to zawsze legalne interesy. Jedno było pewne, pieniądze rządzą światem, a dla ich zdobycia człowiek zrobi wszystko, łącznie z morderstwem obłąkanej ciotki - staruszki. Właśnie takimi zasadami kieruje się w życiu nasz bohater.

Poczucie humoru i bardzo plastyczny język, to niewątpliwie atuty książki. Jednak historia ''półświatka", jaką autor przedstawił, łącznie z głównym „szemranym" bohaterem, zamiast śmieszyć - przeraża, a użyte wulgaryzmy - zniechęcają    do czytania. Jeśli jednak klubowicz dotrwał do ostatnich stronic tej lektury, odniósł wrażenie, że powieść została napisana    z czysto komercyjnych pobudek.


                                                                                                                                                                                     Anna Kopyra

moderator DKK i MDKK

przy MBP W Chojnowie

RECENZJA  książki napisana przez Elżbietę Karpińską (DKK - Chojnów):


Michał Witkowski Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej

Wydawnictwo W.A.B 2007 r


Czytelniku niech Cię nie zwiedzie cytat ze starej pieśni kościelnej „ Barbaro Święta, Perło Jezusowa …", bo nie o świętą osobę chodzi w tej książce a o barwną postać literacką, której znakiem rozpoznawczym jest sznur pereł. I to nie koniec zwodniczych asocjacji. Barbara Radziwiłłówna to mężczyzna, właściciel lombardu z okresu transformacji Rzeczypospolitej z socjalizmu do kapitalizmu. Opowieść o nim nosi znamiona gawędy szlacheckiej ( pobrzmiewają nuty z Jana Chryzostoma Paska) oraz żiżkowsko-lacanowskiej filozofii. Humor i skojarzenia to mocne atuty powieści. Śmiejemy się z polskiej gospodarności, która wielokrotnie idzie pod rękę ze złodziejstwem. Bawimy się z targów handlowych z Matką Boską głównego bohatera oraz z jego oszczędności - wyłącza lodówkę na zimę albo myje się w siłowni. Ta na pozór lekka powieść jednak ma dramatyczne sytuacje, jak zabójstwo ciotki Anieli i to jest jakby mniej zrozumiały epizod w historii naszego bohatera. Również zakończenie powieści sugerujące czytelnikowi, że postać przyjaciela Saszy może być wytworem wyobraźni Barbary Radziwiłłówny wydaje się zbyt wydumanym sposobem zakończenia jego historii. Kolorowa postać Saszy dodała smaku powieści, przyprawiła ją słowiańską duszą, zdolną do wielkich czynów i do rewindykacji. Wiele szemranych interesów i postaci takowej proweniencji przewinęło się przez książkę i niech tak zostanie. Sasza pochodzący tylko z wyobraźni Barbary Radziwiłłówny jest niewiarygodny, a powieść Witkowskiego to przecież nie thriller.

 

 



Projekt „Od bajki do bajki” dofinansowano ze środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego


Zakup komputerów dofinansowano ze środków Instytutu Książki