Wygląda dobrze
To pole jest wymagane

(szerokość: 375 / wysokość: 281)Uwolnić wyobraźnię


Kolejne spotkanie Chojnowskiego Klubu Literackiego odbyło się 17.06.10 r w Miejskiej Bibliotece Publicznej. „Jak pisać dobrą poezję" to temat przewodni naszych warsztatowych rozważań. Po krętych ścieżkach literackiej pracy twórczej poprowadził nas opiekun merytoryczny pan Tadeusz Sznerch.

Poetą się nie jest, lecz poetą się bywa. Tą sentencją rozpoczęliśmy rozmowę o pisaniu poezji. W różnych epokach literackich piszący odmiennie zapatrywali się na „bycie" poetą. Bolesław Leśmian w wierszu „Poeta" nazywa się „zbójem obłocznym" lub „niebieskim wycieruchem". Inaczej na poetę patrzy Andrzej Bursa. Dostrzega w poecie zwykłego człowieka, korzystającego z toalety, ale jednocześnie kogoś „kto cierpi za miliony" i w humorystycznej formie zawęża owo „cierpienie" od godz. 10 do 1320"

Na Zachodzie Europy i w Ameryce popularne stały się poradniki, jak pisać poezję.

W latach dziewięćdziesiątych na naszym rynku wydawniczym pojawiła się książka tego typu „Ucz się sam, jak pisać dobrą poezję" autorstwa Mattehew Sweeney'a, Johna Hartleya Williamsa - angielskich poetów i wykładowców twórczego pisania. Pozycja ta zawiera dyskretne uwagi i rady, które mogą pomóc w poszukiwaniu własnej twórczej drogi. Autorzy uświadamiają nam, że wizja dawnego poety - wątłego, rozdrapującego rany duszy na poddaszu, odeszła do lamusa. Współczesny poeta żyje pełnią życia. Amerykański autor Robert Frost powiedział: „Poezja to wrażliwość oka i ucha". Według niego liczy się indywidualne spojrzenie na realistyczny świat, w którym żyjemy tu i teraz.

„Najważniejszym dla ciebie przedmiotem powinien stać się twój notes i to, co się w nim znajdzie" - radzą autorzy poradnika wszystkim, którzy weszli na mozolną drogę literackiej twórczości. Można w nim zapisywać wszystko, co nas otacza i co mogłoby stać się zaczynem wiersza. Liczy się obserwacja, drobiazg, który zainspiruje do napisania utworu. Rozwijać własną siłę ekspresji można poznając zadziwiające możliwości języka. Bawienie się poetyckimi grami może w tym skutecznie pomóc. Surrealistyczni malarze bawili się w taką oto grę językową.

„Zabawa polegała na pisaniu jednej linijki wiersza i zagięciu kartki tak, by tej linijki nie było widać, następnie wręczeniu kartki innej osobie, która musiała dodać swój wers (nie znając poprzedniego), znowu zagięciu kartki i zwróceniu jej pierwszej osobie".

A oto rezultat zabawy językowej uczestników naszej grupy:


- Po jej odejściu kupił kolejnego kaktusa.

- Rąbkiem spódnicy dotknęła nieświadomości.

- Moje miasto ubrane w skwery i parki.

- Byłoby nam jak u Rumcajsa w chacie.

- Zadali mi przestrzeń.

- Zniszczyłaś ten mięsisty, cudowny owoc.

- Wszystko masz dzisiaj w jednym odcieniu.

(szerokość: 375 / wysokość: 281)W części organizacyjnej naszych warsztatów rozmawialiśmy o aktywności twórczej klubowiczów. Większość uczestników naszego Klubu Literackiego wzięła udział w I Chojnowskim Konkursie Poetyckim zorganizowanym wspólnie przez MBP oraz MOKSiR. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w październiku bieżącego roku, o czym poinformujemy po ogłoszeniu wyników. Niektórzy klubowicze mają za sobą spotkania autorskie z młodzieżą oraz występy ze swoją twórczością przed dziećmi przedszkolnymi i uczniami ze szkół ponadpodstawowych.

Następne, tym razem plenerowe spotkanie Chojnowskiego Klubu Literackiego pod hasłem „Natura jako inspiracja literacka", odbędzie się w „Lokalnym Centrum Aktywizacji - Skrzydlate niebo" w Konradówce 64 C/5 w dniu 09.09.10, na które zaprosiła nas Grażyna Anna Dudzińska .

                                   

                                                                                                                                                                                  Elżbieta Karpińska


Projekt „Od bajki do bajki” dofinansowano ze środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego


Zakup komputerów dofinansowano ze środków Instytutu Książki